L'arc Varsovie

Warszawa, ul. Puławska 16

Witamy po przerwie świątecznej. Wracamy do regularnych wpisów :)

Kolejna wizyta w mokotowskim L'arc Varsovie zainicjowana została przez jej nowego szefa kuchni. Został nim Darek Kuźniak, którego już wcześniej poznaliśmy podczas nagrania jednego z odcinków Top Chef.

L'arc to oczywiście restauracja francuska. Wystrój, mający być w klimacie współczesnej wersji francuskiego chateau, stracił dużo przez nieelegancko brudne szyby w oknach i pajęczyny w rogach sufitu.

Mieliśmy okazję oceniać menu degustacyjne, które niestety zawiera dania ciut inne niż regularne menu restauracji.

Na początek podwędzana ostryga z szalotką i octem wiśniowym oraz zupa serowa z krewetką.



Aż pokusimy się o poetycką metaforę, gdyż ostryga jak ptaszek w gniazdku umościła się na pięknej dekoracji z traw i wodorostów. Podwędzona bardzo delikatnie daje niezwykle przyjemne doznanie zapachowe. Niestety ciut zbyt dużo octu z szalotką zabiło jej delikatny smak.
Zupa miała pyszną kremową konsystencję o delikatnym smaku sera, przełamanym chipsami ze szpinaku, topinambura, jarmużu i suszonego pomidora. Do tego kropla oliwy z pestek dyni z cytrynową pianką - prawdziwa uczta!

Homar i kaczka to następne dania w menu degustacyjnym.


Homar został ułożony na szafranowym risotto z pianą z mango. Jego mięso zostało posiekane i podane w formie małej babeczki. Smak homara świetnie komponował się ze smakiem kwaskowego mango. Niestety risotto było kompletnie bez smaku, mdłe, tak jakby było przygotowane nie na bulionie i winie. Jego brak na talerzu byłby atutem.
Filet z kaczki w sosie malinowym na waniliowych burakach to niestety porażka. Mięso było gumowate, nie dało się go nawet dobrze przekroić. Naszym zdaniem nie była to wina sposobu przyrządzenia, ale samego mięsa. Z powodu tak fatalnej bazy brudno nam jest powiedzieć cokolwiek o dodatkach.

Po słabej kaczce Darek nie daje za wygraną i w ramach przeprosin przygotowuje comber jagnięcy z pierożkami, kapustą i grzybami. I tu miłe zaskoczenie bo danie jest wyśmienite. Mięso w punkt! Przygotowane w soli i rozmarynie rozpadało się w ustach - naszym zdaniem Darek to spec od polskiej kuchni.
Deser L'Arc to zbiór małych pyszności, lekkie pianki i musy przyjemnie zamykają posiłek.


Mimo kilku wpadek i niedociągnięć miejsce to warto odwiedzić. Szef kuchni jest niezwykle uroczą osobowością, uśmiechnięty i pogodny - widać, że kocha to co robi - a to bardzo cenimy.

Link do www: L'arc Varsovie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz