Piękna 56

Warszawa, ul. Piękna 56. Rachunek 2 osoby = 185 zł z winem.

W miejsce dawnej restauracji Cotlet Club, przy ulicy Pięknej 56, całkiem niedawno powstał nowy lokal, o nazwie tej samej co jego adres. Zamiast ciemnej jaskini, jaką był Cotlet, aktualnie napotykamy skromnie urządzone, ale całkiem miłe wnętrze.




Menu dopasowane jest do przeciętnych gustów okazjonalnych bywalców restauracji, innych niż chińczyk czy kebap, czyli miks kuchni śródziemnomorskiej i polskiej. Aczkolwiek miłym zaskoczeniem była pozycja w postaci mazurskiej zupy rakowej z warzywami, grzankami i masłem rakowym (17 zł):


a zachęcała także ogrodowa ze świeżym ogórkiem i papryką (na kieszeń studenta bo 9 zł):


Rakowa trochę za mało wyraźna, w formie bardzo delikatnego bulionu o wyczuwalnym smaku marchewki podkreślonej koprem. Sam aromat raka dostępny przede wszystkim przy okazji natrafienia na kawałek jego samego.
Ogrodowa to na szczęście już naprawdę zapach ogrodu. Co prawda ogród ten został doprawiony trochę na styl kuchni węgierskiej, ale i tak aromat warzyw jest przejmujący. Same warzywa, czyli wspomniany świeży ogórek, marchew, cukinia, pomidory i papryka są bardzo dobrze ugotowane, nie rozpadają się w ustach, ale nie są też twarde. Wszystko to naprawdę niczego sobie.

Skusiliśmy się też na krewetki z czosnkiem w białym winie (38 zł):


i placki ziemniaczane z szynką parmeńską, i sałatką grecką (25 zł):


Obydwa zestawy nie wzbudziły naszego entuzjazmu. Zarówno krewetki, jak i ryż były twarde, do tego został podany bardzo wodnisty sos winny. Zdecydowanie lepsze w tym daniu byłoby pieczywo zamiast ryżu.
Pomysł placka ziemniaczanego z szynką parmeńską naprawdę doceniamy od strony kreatywnej, ale pod kątem smaku połączenie to nie zachwyciło nas, pomimo że sam placek był niezły, a i szynka nie najgorszej jakości. W sałatce greckiej zaledwie kilka kawałków warzyw i oczywiście była to wersja spolszczona, czyli z sałatą lodową.
Uratowało nas całkiem dobre wino Vernacia di San Gimignano (85 zł butelka).

Na pewno jest to lokal bardziej przyjemny niż Cotlet. Mamy nadzieję, że niedociągnięcia, o których wspomnieliśmy wynikają z faktu, iż jest to ciągle nowe miejsce i z czasem takie szczegóły zostaną dopracowane. Zauważyliśmy, że cena za lunch w tygodniu jest tu bardzo atrakcyjna, także na pewno warto zrezygnować z pizzy, czy chińczyka na korzyść normalnego, pełnowartościowego dania.


WWW nie posiadają.

2 komentarze: